21 marca dzieci z oddziału przedszkolnego oraz uczniowie klas I-III udali się wraz z wychowawcami nad pobliską rzekę, żeby utopić Marzannę – słomianą kukłę symbolizującą zimę.
Topienie marzanny to jeden z niewielu starosłowiańskich zwyczajów, które zachowały się do dziś. Nikt tak naprawdę nie wie, kiedy zaczęto topić marzannę. Utopienie bądź spalenie marzanny w dawnych czasach dawało ludziom pewność, że przyszły rok przyniesie dobre plony oraz miski pełne jedzenia. Po przygotowaniu marzanny dzieci chodziły od domu do domu i wkładały ją do misek z wodą, dopiero później odbywało się oficjalne topienie marzanny. Tradycja była przekazywana z pokolenia na pokolenie przez wszystkich mieszkańców wsi. Podpalenie bądź wrzucenie kukły do rzeki odbywało się poza granicami wsi. W dawnych czasach pierwszy dzień wiosny wiązał się z hucznym biesiadowaniem oraz radością.
Nasze topienie marzanny nie ma nic wspólnego z obrzędami i wierzeniami, które przyświecały ludziom w dawnych czasach. Wrzucenie przez nas kukły do wody, po uprzednim podpaleniu symbolicznie przywitało wiosnę i pożegnało zimowe dni. Wszyscy z zaciekawieniem przyglądali się płonącej marzannie, która odpływała coraz dalej, by po chwili zawrócić i płynąć w naszą stronę.
Ze spaceru wróciliśmy z gaikiem, czyli sosnową gałązką, na której zawieszone były kolorowe wstążeczki. Symbolizuje on nadejście wiosny i rozkwit przyrody.
Informację przekazała pani Wiesława Myszyńska
