• Choinka szkolna w Filii w Woli Cyrusowej

          • Tradycją naszej szkoły stało się organizowanie podczas Choinki szkolnej Dnia Babci i Dziadka. W tym roku w filii w Woli Cyrusowej Choinka szkolna połączona z Dniem  Babci i Dziadka odbyła się w sobotę 30 stycznia.

            Na tę wspaniałą uroczystość przybyli bardzo licznie babcie i dziadkowie naszych uczniów. Wśród zaproszonych gości był również dyrektor szkoły pan Dariusz Kołodziejski oraz Radna z Woli Cyrusowej - pani Grażyna Dąbrowska.

            Po części artystycznej, podczas której recytowane były wiersze, śpiewane piosenki, rozpoczęły się wspólne gry i zabawy z dziadkami. Sprawiły one wnukom i dziadkom wiele radości. Był też słodki poczęstunek dla wszystkich. Jak na zabawę choinkową przystało przybył również św. Mikołaj z prezentami. Specjalnie dla Mikołaja dzieci przygotowały koncert kolęd i zaprosiły go do od wiedzenia naszej szkoły w przyszłym roku. Tak więc do zobaczenia za rok !

          • Muzyczna egzotyka

          • 29 stycznia 2016r. o godz. 9.00 zebraliśmy się na sali gimnastycznej, aby po raz kolejny powitać naszych gości z fundacji muzycznej ,,Muzyka Świata”. Tym razem były to egzotyczne klimaty muzyczne rodem z Afryki. Koncert poprowadziła pani Ania, która w ciekawy sposób wprowadziła nas w historię, kulturę i muzykę ludów afrykańskich.

                     Wspomniana cześć świata jest bardzo bogata w oryginalne, ręcznie robione instrumenty muzyczne, które potrafią zaskakiwać swoim wyglądem. Najważniejszym wśród wszystkich instrumentów Afryki jest bęben zwany djembe (dżembe) znany również u nas. I to właśnie od niego zaczął się pokaz.

                     Jako pierwszy na scenie pojawił się mały bębenek tama, nazywany także gadającym bębenkiem. Potem usłyszeliśmy głęboki, donośny dźwięk djembe, zrobionej z wydrążonego pnia i skóry bawołu.

            Do następnej melodii potrzebny był jeszcze instrument wykonany z tykwy i muszelek, a kiedy się pojawił, usłyszeliśmy dźwięki, które przeniosły nas nagle do roztańczonej, afrykańskiej wioski.

                     Po tym występie poznaliśmy kolejne instrumenty z czarnego lądu, czyli ogłuszający dźwiękiem bębenek i drewniany balofon z dołączonymi u dołu orzechami kokosa, służącymi do wzmacniania dźwięku.

                     Następny afrykański instrument, który usłyszeliśmy był zrobiony z tykwy połączonej z muszelkami. Przy jego pomocy nasi goście zagrali i zaśpiewali nam piosenkę o afrykańskim czerwonym kapturku i o jego przygodach w buszu.

                     Jak na każdym koncercie, tak i na tym mogliśmy uczestniczyć w organizacji małej, ale bardzo głośnej orkiestry. Ochotnicy z widowni mieli do wyboru mnóstwo instrumentów m.in. marakasy, djembe, kosi, krowi dzwonek i grającą żabę. Wszystkie te przedmioty wprawione jednocześnie w ruch dały niesamowity, ogłuszający efekt.

            Nie mogło także zabraknąć wspólnie śpiewanej piosenki. Najpierw próbowaliśmy powtórzyć, a później odśpiewać kilka zwrotów popularnej, afrykańskiej piosenki, która brzmiała mniej więcej tak: ,,eninoko konkole kanaku”. Było przy tym mnóstwo śmiechu i zabawy.

                     Większość instrumentów, jakie mieliśmy okazję usłyszeć pochodziła z zachodniej części Afryki, z terenów zamieszkałych przez lud Malinke. Także melodie zaprezentowane przez naszych gości pochodziły z tamtego rejonu czarnego lądu. Po wspólnie spędzonej godzinie nagrodziliśmy naszych gości rzęsistymi brawami. Artyści fundacji Muzyka Świata już niebawem znowu pojawią się w naszych szkolnych progach.

          • Z gościnnym występem

          • 24 stycznia uczniowie filii w Woli Cyrusowej zostali zaproszeni przez ks. Stefana  Żaglewskiego - proboszcza parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Woli Cyrusowej na Choinkę parafialną.

            Wystąpiliśmy z przedstawieniem jasełkowym, które wystawiliśmy dla dużego grona widzów. Potem było wspólne śpiewanie kolęd i oczekiwane przez wszystkich zebranych wręczenie przez św. Mikołaja słodkich prezentów.

          • Herbatka z Babcią i Dziadkiem

          • Święto Babci i Dziadka to dzień niezwykły, nie tylko dla dzieci, ale przede wszystkim dla babć i dziadków. To dzień pełen uśmiechów, wzruszeń, łez i radości. 

            Dnia 22 stycznia w naszej szkole odbyła się ta wspaniała impreza. Uczniowie klas młodszych i oddziału przedszkolnego przygotowali wspaniały program artystyczny dla zaproszonych gości. Uroczystość rozpoczęła się w sali gimnastycznej naszej szkoły.

                     Na wstępie dzieci bardzo pięknie przywitały „piękne panie i dostojnych panów”. Po czym odbył się krótki koncert życzeń. Dzieci  w formie wierszy złożyły dziadkom  i babciom życzenia, zaśpiewały piosenki, a uczennica klasy trzeciej Zuzia Kmieciak wykonała na klarnecie utwór p.t. „Sto lat”. 

            W trakcie uroczystości babcie i dziadkowie mogli podziwiać swoje pociechy w różnych formach artystycznych. Mali artyści z przejęciem odtwarzali swoje role, a czcigodni goście ze wzruszeniem odbierali czułe słowa, kierowane pod ich adresem.

            Po części artystycznej babcie i dziadkowie zostali zaproszeni  na słodki poczęstunek przygotowany przez mamy, ale także przez wnuki. Słodkie ciasta i ciastka bardzo smakowały zebranym za stołami babciom i dziadkom. Następnie uczniowie i przedszkolaki w swoich klasach obdarowały swoich ukochanych gości upominkami przygotowanymi własnoręcznie. Były to piękne laurki z życzeniami, obrazki malowane piaskiem, kwiatki, breloczki oraz etui uszyte z filcu. Do każdego prezentu była dołączona paczka pełna witamin – jabłuszka na zdrowie.

          • Czy to magia?

          • 15 stycznia 2016 r. w naszej szkole odbył się pokaz doświadczeń i eksperymentów z dziedziny chemii i przyrody pt. ,,Czy to magia? - nie, to czysta nauka” Zajęcia poprowadziła dwójka animatorów, którzy wcielili się w postać uczonego oraz jaskiniowca. Prowadzący występowali pod imionami: Mietek i Magnus. O godzinie 11.00, kiedy sala gimnastyczna naszej szkoły wypełniła się uczniami i nauczycielami rozpoczął się pokaz.

                     Prowadzący przy okazji wesołych, dowcipnych scenek zaprezentowali wiele chemicznych reakcji, które wzbudziły nasz podziw i zaskoczenie. Na początku Mietek zaprosił do eksperymentu Izę Potargowicz z klasy III, której zadaniem było zebranie w dłoń jak największej ilości piany wytworzonej ze specjalnej mieszaniny. Po chwili Mietek zapalił zgromadzony na dłoni Izy płyn i okazało się, że te płomienie wcale nie parzą.

            Później nasz kolega, Adam Janus brał udział w doświadczeniu, w którym prowadzący poprzez zmieszanie dwóch substancji doprowadzili do gwałtownego samozapłonu. Wytwarzali też pianę, której ilość przeszła nasze oczekiwania, bo powstała z bardzo małej ilości płynu. Potem animatorzy zaprezentowali wytwarzanie pary wodnej bez podgrzewania płynu. W tym doświadczeniu wzięła udział Laura Piórkowska. W następnym eksperymencie pokazali prosty sposób wykonania z plastikowej butelki i pospolitego preparatu chemicznego rakiety z napędem odrzutowym. Mieliśmy także możliwość obserwacji doświadczeń z wydzielaniem domowym sposobem helu i wodoru i ich zastosowaniem w życiu codziennym. Dowiedzieliśmy się także, że dwutlenek węgla to ciężki gaz, z którym stykamy się powszechnie, i który uniemożliwia palenie się przedmiotów. Nasi goście przeprowadzili ciekawe zajęcia z anatomii ludzkiego ciała i podstawowych funkcji życiowych. Na zakończenie Mietek i Magnus przeprowadzili konkurs, w którym musieliśmy wykazać się wiedzą i spostrzeżeniami, jakie zapamiętaliśmy oglądając ten niesamowity pokaz. W nagrodę za prawidłowe odpowiedzi Wojtek Krakowiak, Aleksander Kacprzyk oraz Martyna Michalak mogli zademonstrować wszystkim eksperyment z ,,palącą się dłonią”.

            To były bardzo ciekawe i widowiskowe zajęcia i każdy z nas na pewno zapamięta je na długo. Bardzo chcielibyśmy, żeby Mietek i Magnus przyjechali do nas w następnym roku.

          • III Regionalny Konkurs Kolęd

          • 15 stycznia uczniowie naszej szkoły kolejny raz wzięli udział w III Regionalnym Konkursie Kolęd zorganizowanym przez Szkołę Muzyczną w Brzezinach. Dzieci zostały przygotowane przez panią Małgorzatę Goździńską i panią Marzenę Kmieciak. Uczniowie zaprezentowali się w dwóch zespołach w kategorii klas I – III. Rywalizacja była bardzo trudna, ponieważ wykonane zostały 72 utwory: kolędy, pastorałki i piosenki o tematyce bożonarodzeniowej. Zespół ze Szkoły Podstawowej w Kołacinie w składzie: Zuzanna Kmieciak, Maria Kmieciak, Zofia Goździńska, Bartosz Nowakowski, Aleksandra Terka, Maja Rutkowska zajął II miejsce w kategorii zespołów klas I – III. Gratulujemy zwycięzcom i  życzymy dalszych sukcesów.

          • Spotkanie z Anią Shirley

          •          12 stycznia uczniowie klas IV - VI pod opieką pani Ewy Miller i pani Beaty Michalak udali się do Teatru Małego w Manufakturze na spektakl pod tytułem ,,Ania z Zielonego Wzgórza”.

                     Do teatru dotarliśmy o 10.00. Widownia była wypełniona po brzegi. Gdy zajęliśmy miejsca, rozpoczęło się przedstawienie zrealizowane na podstawie książki Lucy Maud Montgomery pod tym samym tytułem.

                     Spektakl w adaptacji i reżyserii Małgorzaty Flegel opowiadał historię sieroty, Ani Shirley, która pewnego dnia przez pomyłkę trafia na Zielone Wzgórze do Mateusza i Maryli Cuthbertów. Tam, po wielu perypetiach, odnajduje wreszcie swój dom, gdzie przeżywa radości i smutki, sukcesy i porażki.

                     W rolę Ani wcieliła się Anna Wysocka. Idealnie wczuła się w kreowaną postać i zagrała  niezwykle sugestywnie. Właśnie tak większość z nas wyobrażała sobie główną bohaterkę: roztargnioną, gadatliwą, ale też pełną wdzięku, rudowłosą dziewczynkę.

                     Choć wielu uczniów dobrze znało historię tej bohaterki z książki czy ekranizacji filmowych, to jednak wszyscy z chęcią obejrzeliśmy tę sztukę. Spektakl bardzo nam się podobał. Był bardzo ciekawie zrealizowany i nie brakowało w nim humoru.

          • Nasza laureatka

          • Święta  Bożego Narodzenia to czas kiedy wykonujemy piękne ozdoby i dekoracje świąteczne. Wtedy też organizowanych jest wiele konkursów plastycznych dla dzieci. Uczniowie z filii w Woli Cyrusowej wzięli udział w czterech konkursach ogólnopolskich. Dzieci z Oddziału Przedszkolnego wykonały prace na konkurs pt. „Mikołaj w oczach dziecka” zaś pierwszoklasiści „Pocztówka świąteczna”. Uczennice kl. II i III wykonały prace na konkurs „Kartka świąteczna – magia świąt Bożego Narodzenia” oraz „Aniele stróżu mój”. W konkursie „Aniele stróżu mój” organizowanym przez Gimnazjum w Reczu, uczennica klasy III Nikola Jankowska zdobyła trzecie miejsce w kategorii forma przestrzenna. Gratulujemy Nikoli.

          • Jasełka w naszej szkole

          • We wtorek 21 grudnia zgodnie z wieloletnią tradycją w naszej szkole odbyły się Jasełka bożonarodzeniowe, które przygotowała pani Marzena Kmieciak. Sala była zapełniona mnóstwem zaproszonych gości. Przybyli: Wójt Gminy Dmosin pani Danuta Supera, przewodniczący Komisji Oświaty pan Zenon Adamczyk, Kierownik Referatu Oświaty pani Jolanta Wojciechowska proboszcz parafii w Kołacinku ks. Janusz Kalandyk, dyrektor szkoły pan Dariusz Kołodziejski, rodzice,  nauczyciele oraz uczniowie.

                     Wszystkich powitała Karolina Mospinek – uczennica klasy piątej. Następnie aktorzy weszli na scenę. Tegoroczna inscenizacja jasełkowa rozgrywała się w dwóch sceneriach: niebiańskiej i piekielnej. Mogliśmy zobaczyć jak narodzenie Syna Bożego zostało przyjęte w Niebie i w Piekle. Aktorzy z wielkim przejęciem i odgrywali swoje role, a miedzy scenami chór złożony z  uczniów i uczennic naszej szkoły śpiewał bożonarodzeniowe kolędy.

            Na zakończenie Natalia Kowalczyk, Kinga Szklarek i Iza Szymczak złożyły wszystkim świąteczne życzenia, a Zuzia Kmieciak pięknie zagrała na klarnecie kolędę.

                     Po Jasełkach pan dyrektor podziękował uczniom za występ i życzył nam spokojnych i radosnych świąt Bożego Narodzenia. Następnie głos zabrała pani wójt, która złożyła nauczycielom i uczniom serdeczne życzenia z okazji świąt i pomyślności w nadchodzącym roku.

            Na spotkaniu jasełkowym pani Marzena Kołodziejska podsumowała konkurs na najładniejsza kartkę świąteczną. Zwycięzcy otrzymali nagrody za swoje prace. Na zakończenie pan Zenon Adamczyk, jak co roku, obdarował wszystkich uczniów cukierkami.

                     Tegoroczne Jasełka były także wystawiane w kościele parafialnym w Kołacinku.
            W niedzielę 7 stycznia po mszy św. godz. 11.30 nasi uczniowie wystąpili  przed licznie zgromadzonymi parafianami. Za swój występ otrzymali gorące oklaski.

          • W świątecznym nastroju

          • 11 grudnia, jak zwykle o 9.00 zebraliśmy się wszyscy w sali gimnastycznej, aby uczestniczyć w czwartym już koncercie pt. ,,W świątecznym nastroju” przygotowanym przez artystów z fundacji ,,Muzyka świata”

                     Na początku pani Ania, zaśpiewała dla nas po łacinie i po polsku pieśń pt. ,, Adeste fideles”, czyli ,,Przybądźcie wierni”. Potem nadszedł czas na muzyczne podróże związane z tradycją bożonarodzeniową. Tym razem odwiedziliśmy Szwecję i Szkocję.

                     W Szwecji Boże Narodzenie obchodzone jest już od końca listopada. Jest bardzo rodzinne, pełne gwiazdek, światełek i udekorowanych drzewek. W domach pachnie piernikami, rodzynkowymi bułeczkami i napojem z cynamonem i migdałami. Tradycyjnym świętem, jest ,,Święta Łucja” obchodzona 13 grudnia. Łucja znaczy ,,lux lucis”, czyli światło, które ma przezwyciężyć siły ciemności i przywrócić jasność na ziemi. Szwedzi śpiewają wtedy pieśń ,,Santa Lucia, Santa Lucia”. Zabrzmiała ona również u nas za sprawą pani Ani. Kulminacyjnym dniem jest Wigilia obchodzona 24 grudnia. Tego dnia je się uroczysty obiad, a potem krasnoludek rozdaje prezenty. Następnego dnia rano wszyscy wychodzą na Pasterkę.

                     W Szkocji świętowanie Bożego Narodzeni powróciło w latach 60 XX w., po 400-stu latach nieobecności. Obecnie jest mieszanką różnych tradycji anglosaskich. Z dawnych czasów przetrwał zwyczaj palenia pnia, aby ,, dobry ogień” przeszkadzał w psotach odwiedzającym domy elfom. Pali się również gałęzie jarzębiny, co jest symbolem porzucenia złych uczuć. U Szkotów Boże Narodzenie jest powiązane hucznymi obchodami Nowego Roku. Przy niesamowitych pokazach fajerwerków, śpiewana jest pieśń ,, Auld Lorg Syne” - ,, Dawne dobre dni”.

                     W trakcie opowieści o krajach i obyczajach tam panujących zobaczyliśmy instrumenty, na których wygrywane są melodie kolęd. Z grupy instrumentów dętych były to flety drewniane o różnej budowie i wielkości, w tym maleńki flet„Picolo”. Ze strunowych szarpanych zaś rosyjski instrument ludowy  „bałałajka”.

                     Nasi goście chcąc pokazać nam różnorodność brzmienia tych instrumentów zagrali na nich tę samą melodię. Nie zabrakł też wspólnej zabawy przy muzyce. Występ gości zakończył się wspólnym odśpiewaniem zimowej piosenki „Pada śnieg”. Potem pożegnaliśmy artystów i rozeszliśmy się do klas w nastroju bardzo świątecznym

             

          • Uczymy się pomagać

          • Trwa Adwent. Jak dobrze wiemy, to czas, w którym chcemy jak najlepiej przygotować się na spotkanie z Nowonarodzonym Panem Jezusem. Koniecznie więc należy pomyśleć o dobrych uczynkach.

            Dzieci z Koła Misyjnego w naszej szkole odpowiedziały na to wezwanie konkretnymi działaniami. Na zajęciach koła uczniowie wraz z panią katechetką upiekli i pięknie udekorowali bożonarodzeniowe pierniczki. Postarały się również o smaczne domowe wypieki. Słodkości te zostały wystawione na kiermaszu, z którego dochód, jak co roku, przeznaczony został na cele misyjne. Kiermasz cieszył się ogromnym powodzeniem wśród uczniów i nauczycieli. Na szczególne podziękowanie zasługują pani Wioletta Leończuk i pani Barbara Mospanek, które przygotowały przepyszne rogaliki, babeczki i kokosanki. Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękujemy i zapraszamy do współpracy w następnym roku.

          • Mikołajki

          • Historia Świętego Mikołaja sięga III w. p.n.e. Mówi się, że szósty grudnia – mikołajki są uczczeniem pamięci Świętego Mikołaja, biskupa Myry w Azji Mniejszej, w dzisiejszej Turcji. Biskupa, który swoim życiem i postawą zaskarbił sobie wdzięczność w sercach wszystkich ludzi. Legenda głosi, że Święty Mikołaj rozdał cały swój majątek biednym i to ku jego czci dzień 6 grudnia jest dniem obdarowywania się prezentami.

            Zgodnie z tym zwyczajem w naszej szkole również pojawił się Mikołaj. Wraz z pomocnicami, dwiema Śnieżynkami, odwiedził każdą klasę i obdarował wszystkich uczniów oraz nauczycieli czekoladowymi mikołajami. Tego dnia w szkole zapanował świąteczny nastrój. Już niedługo, bo w Wigilię, znów spotkamy się ze Świętym Mikołajem.

          • Zbiórka ubranek i zabawek

          • Z wielka radością chcemy poinformować, że ogłoszona w listopadzie akcja zbierania ubrań i zabawek dla dzieci przyniosła niesamowity efekt.

            Już przed 30 listopada, jeszcze przed końcem terminu zbiórki w bibliotece naszej szkoły piętrzyła się góra ubrań i zabawek. Pluszowe misie i lalki, przeróżne pojazdy i gry coraz bardziej wypełniały biblioteczne regały. A ciągle donoszone były następne. Każdego dnia jakiś uczeń obładowany torbą z zabawkami, albo ubraniami wchodził do biblioteki szkolnej i zostawiał swój dar.

            Na nasz apel odpowiedzieli także rodzice uczniów. Zebranych rzeczy było tak dużo, że pani z ośrodka pomocy społecznej z Dmosina, gdzie miał trafić nasz zbiór przyjeżdżała po nie aż dwa razy, bo nie dało się ich na raz zmieścić do samochodu. To nie przypadek, że odbiór zebranych darów przypadł na 6 grudnia, w którym obchodzimy dzień Świętego Mikołaja, patrona dobroczynności.

            Zgromadzone przez nas zabawki i ubrania zostaną rozdzielone pomiędzy potrzebujące rodziny w naszej gminie. Szczególnie ucieszą te dzieci, które często pozbawione są nawet najbardziej potrzebnych rzeczy. Wszystkim, którzy okazali serce i odpowiedzieli na nasz apel bardzo dziękujemy. Będziemy powtarzać nasza akcję, bo nie brakuje miedzy nami tych, którym nasz pomoc jest bardzo potrzebna.

          • Wycieczka do Warszawy

          •              Dnia 28 listopada 2015 roku uczniowie kl. IV-VI oraz kl. II wraz z opiekunami: panią Beatą Michalak, panią Ewą Miller i panią Marzeną Kołodziejską, wybrali się na jednodniową wycieczkę do Warszawy. Rano o godzinie 7.00 zebraliśmy się przed szkołą, by wyruszyć w dwugodzinną podróż autokarową do naszej stolicy.

                     Zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty na Placu Zamkowym, gdzie znajduje się Kolumna Zygmunta III Wazy. Jest to najstarszy warszawski pomnik. Wzniesiony został około 400 lat temu. Na wysokiej kolumnie stoi król Zygmunt Waza i spogląda na miasto, które uczynił stolicą Polski. Tutaj spotkaliśmy się z przewodnikiem.

                     Z Placu Zamkowego udaliśmy się na pobliską ulicę Piwną. Dawniej znajdowały się tam warsztaty rzemieślników. Później pani przewodnik zaprowadziła nas na placyk Kanonia, gdzie stoi pęknięty dzwon, który podobno spełnia życzenia. Wystarczy tylko obejść go trzy razy dookoła. Przy placu pod numerem 20/22 stoi najwęższa w mieście kamienica. Następnie poszliśmy na Rynek Starego Miasta. Rynek otaczają malownicze kamieniczki, a pośrodku widnieje fontanna z rzeźbą Syrenki, symbolem Warszawy. Drugi pomnik Syrenki znajduje się nad Wisłą, na nabrzeżu zachodnim.

                     Stamtąd powędrowaliśmy na ulicę Krzywe Koło, gdzie według legendy mieszkał bazyliszek. Następnie ruszyliśmy w kierunku ulicy Podwale. Tam znajduje się pomnik Małego Powstańca. Postawiono go na pamiątkę udziału warszawskich dzieci w powstaniu, które wybuchło w sierpniu 1944 roku w czasie II wojny światowej.

                     Po zwiedzeniu Starego Miasta weszliśmy jeszcze do katedry św. Jana Chrzciciela, najważniejszej świątyni w mieście. W jej podziemiach pochowani są wielcy Polacy.

                     Później ruszyliśmy do Zamku Królewskiego. Dowiedzieliśmy się, że został on zupełnie zniszczony podczas II wojny światowej. Odbudowano go dopiero 30 lat później, dzięki ofiarności mieszkańców Warszawy, którzy oddawali na ten cel pieniądze, a nawet biżuterię. Z zainteresowaniem zwiedziliśmy bogate i piękne wnętrza Zamku. Potem pomaszerowaliśmy na Plac Piłsudskiego, aby tam zobaczyć Grób Nieznanego Żołnierza. Akurat odbywała się zmiana warty.

                     Ważnym punktem wycieczki był spacer Krakowskim Przedmieściem. Mogliśmy wejść na dziedziniec Uniwersytetu Warszawskiego, widzieliśmy pomnik Adam Mickiewicza, Bolesława Prusa i ks. Jana Twardowskiego, a przed Pałacem Prezydenckim zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie. Duże zainteresowanie wzbudziły multimedialne Ławeczki Chopina, które znajdują się m.in. właśnie na Krakowskim Przedmieściu. Na ławeczkach można przeczytać ciekawostki o Fryderyku Chopinie i odpocząć, słuchając jego muzyki. Byliśmy też w Bazylice Św. Krzyża, gdzie złożone jest serce tego wielkiego polskiego kompozytora i pianisty.

                     Potem udaliśmy się do autokaru, by pojechać na niezwykle ważny dla uczestników wycieczki obiekt - Stadion Narodowy. Jest wśród nas wielu kibiców piłki nożnej i wizyta na tym stadionie była spełnieniem naszych marzeń. Gdy weszliśmy na trybuny, pan przewodnik oprowadził nas po szatni piłkarzy, pokoju trenera oraz sali konferencyjnej, przeznaczonej na konferencje prasowe Pod koniec zwiedzania wybraliśmy się na sam szczyt trybun, gdzie z góry podziwialiśmy ogrom tego obiektu.

                     To był ostatni punkt bogatego programu naszej wycieczki. Wróciliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Po drodze, na naszą prośbę, zatrzymaliśmy się w McDonaldzie, gdzie każdy z nas zjadł obfity posiłek.

                          Uważamy, że wycieczka była bardzo udana. Zobaczyliśmy wiele interesujących miejsc i zrobiliśmy dużo pamiątkowych zdjęć. Warszawa jest miastem, które za każdym razem, kiedy je odwiedzamy odkrywa przed nami nowe tajemnice i nieznane miejsca. Pomimo zmęczenia oraz oszołomienia natłokiem wrażeń, byliśmy bardzo zadowoleni. Mamy nadzieję, że niedługo ponownie odwiedzimy naszą stolicę.

             

          • Dyskoteka Andrzejkowa

          • Andrzejki to wieczór wróżb, przypadający na noc z 29 na 30 listopada, w wigilię świętego Andrzeja. Obrzędy andrzejkowe w naszym kraju mają bardzo długą tradycję. Pierwsze wzmianki o nich pochodzą z szesnastego wieku. W zbliżonej do dzisiejszej postaci andrzejkowe wróżby pojawiły na przełomie XVI i XVII w. Najbardziej popularne wówczas było lanie do wody wosku, cyny lub ołowiu i wróżby z zastygłych form.

            20 listopada w piątek, w naszej szkole odbyła się dyskoteka. Przygotowali ją uczniowie klasy VI i samorząd uczniowski. Opiekunami zabawy byli pani Beata Michalak i pan Wawrzyniec Musiał. Zabawa zaczęła się o godzinie 14:00, kiedy wszystkie klasy kończą już zajęcia dydaktyczne. W udekorowanej na tą okazję stołówce pojawili się uczniowie starszych klas i przy tanecznych przebojach rozpoczęły się pląsy. Aby urozmaicić dyskotekową zabawę w przerwach między tańcami było wiele różnych konkursów no i oczywiście andrzejkowe wróżby. Wszyscy bawili się świetnie.

            Także uczniowie klas młodszych i oddziału przedszkolnego mieli swoją andrzejkową zabawę. Odbyła się w czwartek, 26 listopada, w klasie pierwszej. Były tańce i różnego rodzaju zabawy i wróżby, a z największym entuzjazmem ze strony milusińskich spotkały się „Wyścig butów” oraz „Butelka”. Pierwsza z wymienionych zabaw nie wymaga komentarza, natomiast zasady i przebieg drugiej nieco przybliżymy. Polegała ona na tym, że prowadzący ułożyli duże koło z kartek, na których były napisane mniej lub bardziej zabawne rady dla uczestników zabawy. Uczniowie kolejno wchodzili do środka uformowanego koła i z całej siły „kręcili” plastikową butelką, której wylot po zatrzymaniu wskazywał jedną z rad, a były to m.in. „Nie jedz chipsów, nie pij coli, wtedy ząb Cię nie zaboli”, Pij mleko, a zajdziesz daleko”, „Ruszaj się, bo zardzewiejesz”, „Ogranicz irysy, bo wkrótce będziesz łysy”, „Zażywaj więcej ruchu mój mały druhu” itp. Były także wróżby, które miały określić przyszłe zajęcia i zawody uczniów. W przyszłości wśród naszych wychowanków nie zabraknie lekarzy, bankowców i jubilerów. Imprezę andrzejkową zakończyły tańce - łamańce przy dyskotekowej muzyce.

             

          • Patyczak Stefan

          • Po wizycie szynszyli w naszej klasie doszliśmy do wniosku, że warto mieć klasowe zwierzątko. Skoro w naszej szkole działa Koło Przyjaciół Przyrody to w ramach jego działalności hodując jakieś zwierzę będziemy dbać też o przyrodę. Zdecydowaliśmy się na patyczaki. Najpierw poznaliśmy tryb życia tego owada, sposób odżywiania i to jak je hodować.

            Nastąpiła wreszcie długo oczekiwana chwila - był to 25 listopada. Tego dnia pani Małgorzata przyniosła w dużym szklanym słoju patyczaka. Dowiedzieliśmy się, że jest to patyczak indyjski. Mimo wielkości trudno go było dostrzec, gdyż bardzo przypominał gałązkę, na której siedział. Dzieci postanowiły nazwać go Stefan. Stefan stał się ulubieńcem wszystkich.

          • Niezwykły gość

          • Dzieci kochają zwierzęta i każde z nich marzy o tym, żeby mieć swoje zwierzątko. O swoim zwierzęcym przyjacielu mogą opowiadać bardzo długo i każde z nich chciałoby się nim pochwalić przed kolegami. Swojego przyjaciela przyniosła do klasy Maja Płóciennik uczennica kl. I (Filia w Woli Cyrusowej). Był to niezwykły gość – szynszyl o imieniu Filip. Szynszyle to gryzonie z rodziny szynszylowatych.

            Pupilek Mai ma piękne, puszyste futerko. Mieszka w dużej klatce z górną półką, na której lubi się wylegiwać. W klatce ma też poidełko i miseczkę na karmę. Żywi się ziarnami, suszonymi owocami, lubi też marchewkę. Filip Chętnie pozwalał głaskać się i podawać sobie marchewkę. Oczywiście jak na gwiazdora przystało chętnie pozował do zdjęć.

          • Ślubowanie pierwszaków

          • Każdy pierwszak marzy o tym, żeby zostać prawdziwym uczniem. Może to nastąpić  dopiero po uroczystym pasowaniu, którego dokonuje pan dyrektor. Ta chwila dla pierwszoklasistów z Woli Cyrusowej nastąpiła 20 listopada 2015 roku.

            Zanim jednak to nastąpiło uczniowie musieli zdać egzamin, podczas którego wykazali się wiedzą i umiejętnościami godnymi prawdziwego ucznia. Po złożeniu uroczystego ślubowania  dyrektor szkoły pan Dariusz Kołodziejski dokonał pasowania (symbolicznym ołówkiem) pierwszoklasistów z Woli Cyrusowej, którzy w ten sposób zostali włączeni w poczet braci uczniowskiej. Uczniowie otrzymali legitymację szkolną, pamiątkowe dyplomy i birety oraz rożki obfitości.

             

          • Antyczna Grecja

          •          13 listopada tuż po koncercie muzycznym obejrzeliśmy przedstawienie pt: ,,Antyczna Grecja”. Zaproszony gość wprowadził nas w świat niezwykłej mitologii, pełnej bogów, herosów, bohaterów, nieobliczalnych potworów i mężnych greckich żołnierzy.

            Według mitologii greckiej na początku z Chaosu- bezkształtnej mieszaniny ziemi, wody, powietrza i ognia wyłonili się pierwsi bogowie: Gaja – ziemia i Uranos – niebo. Z Chaosu powstały również dzień, jasność i wszelka radość. W następnym pokoleniu bogów najważniejsi byli: Zeus - bóg bogów, jego żona Hera, Ares (bóg wojny), Afrodyta (bogini miłości), Hefajstos (bóg ognia), Posejdon (bóg mórz), Atena (bogini mądrości), Apollo (bóg światła i muzyki), Dionizos (bóg winorośli i hucznej zabawy) i boski posłaniec - Hermes.

                     Później nasz gość opowiedział nam o walecznych hoplitach, nieustraszonych greckich żołnierzach, o ich uzbrojeniu i sposobach walki i o bitwach, które toczyli.

                     Nazwa tej formacji zbrojnej pochodzi od słów poplon - tarcza i hopla - całość uzbrojenia żołnierza. Mogliśmy obejrzeć bojowe wyposażenie hoplity, w którym były miecze, włócznia, tarcza i łuki. Miecz był narzędziem pomocniczym, gdyż to dwumetrowa włócznia zakończona żelaznym ostrzem służąca do pchnięć była ważniejsza. Tarcza hoplity wykonana była z drewna, pokryta skórą i wzmocniona metalowymi okuciami. Miała kształt okrągły bądź owalny. Oglądaliśmy także zakrzywiony miecz zwany hopis służący do obcinania głowy i kończyn. Po opisach broni przyszedł czas na zbroję. Mogliśmy podziwiać hełm udekorowany końskim włosiem, pancerz z brązu sięgający pasa wojownika oraz nagolennice chroniące nogi przed ciosami, oraz przed przypadkowymi urazami.

                     Po ogromnej ilości wiedzy o historii Grecji i życiu starożytnych żołnierzy nadszedł czas na zabawę. Przy pomocy naszych szkolnych kolegów przenieśliśmy się w czasie i obejrzeliśmy spartańską karę cielesną, czyli uderzenia batem. Ilość wymierzanych razów to liczba lat ukaranego podzielona na pół. Następnie jedna z naszych koleżanek miała możliwość założenia części zbroi i sprawdzenia, czy włócznia na pewno nie przebije tarczy. Mimo trochę za dużego nakrycia głowy i ograniczonej widoczności zadanie zostało wykonane. Niejeden z chłopców zazdrościł jej roli spartańskiego wojownika.

                     Przedstawienie chociaż trwało godzinę, było tak interesujące i niesamowite, że szkoda było nam się rozstawać się z naszym gościem, który na pewno mógłby jeszcze opowiedzieć dużo ciekawych rzeczy i historii związanych z tym tematem. Jednak, to co dobre kiedyś musi się skończyć. Pożegnaliśmy naszego gościa i wróciliśmy do naszych zajęć z głowami pełnymi nowej wiedzy,  niezwykłych wrażeń i chęci na kolejne takie spotkanie.

             

          • Gość z Armenii

          • Początki Armenii sięgają czasów biblijnych, a sami Ormianie wywodzą się od wnuka Noego - Hajka (stąd nazwa Hajastan). Ormianie są przekonani, że na ich świętej górze Ararat osiadła arka Noego. Armenia to kraj graniczący z Gruzją, Azerbejdżanem, Iranem i Turcją. Przy takim położeniu geograficznym była terenem ścierania się wpływów sąsiadujących mocarstw. Z tego powodu życie w samej Armenii zawsze było trudne i dlatego dziś 80% Ormian żyje poza jej granicami, choć zawsze tęsknią do swojego ojczystego kraju.

            W Polsce Ormianie żyją od wieków, a jednego z nich mieliśmy okazję poznać podczas koncertu fundacji ,, Muzyka Świata”, który odbył się 13 listopada w sali gimnastycznej naszej szkoły.

            Był to już trzeci koncert w tym roku szkolnym. Prowadziła go jak zawsze pani Ania, która bardzo ciekawie opowiadała o naszym gościu i o niezwykłej kulturze Armenii. W tradycyjnej muzyce Armenii, aż do czasów współczesnych używane są instrumenty wzorowane na starożytnych instrumentach, głównie strunowych i perkusyjnych. Słuchaliśmy brzmienia ręcznie wykonanego, armeńskiego klarnetu o nazwie duduk, wykonanego z drzewa morelowego i dźwięku armeńskiego bębenka z drzewa orzechowego. Aby zrobić te instrumenty ścięty kawałek drzewa, z którego się je wykonuje musi leżakować aż sto lat. Mieliśmy też okazję porównać różnicę w brzmieniu klasycznego klarnetu i armeńskiego duduka.

            Jednak w muzyce Armenii najważniejszy jest śpiew, niezmienny od czasów średniowiecza, czy to jednogłosowy, czy chóralny. Nasz gość zagrał dla nas bardzo znany utwór armeńskiego kompozytora Arama Chaczaturiana ,,Taniec z Szablami”, a także opowiedział nam o oryginalnym armeńskim obrzędzie weselnym, w którym przez 40 minut mężczyźni wykonują taniec do melodii, którą zagrał nasz gość.

            Później słuchaliśmy jeszcze piosenki gruzińskiej, którą staraliśmy się śpiewać wspólnie z naszym armeńskim gościem. W tekście tej piosenki próbowaliśmy znaleźć słowo ,,tulipan”, co było bardzo trudne, bo język gruziński bardzo różni się od języków słowiańskich. Nasze kolejne muzyczne spotkanie powoli dobiegało końca. Niezastąpiona pani Ania jak zawsze przekazała nam ogrom bardzo ciekawych informacji, na pewno zostaną w naszej pamięci. Ciekawe gdzie nas zabierze w następną muzyczną podróż.